Komfort pacjenta w trakcie leczenia jest dla nas niezwykle istotny. Bruksizm

Bruksizm kojarzy się ze zgrzytaniem zębami, ale patomechanizm tego zjawiska jest znacznie bardziej skomplikowany. Zgodnie z aktualnym, międzynarodowym konsensusem opublikowanym w 2018 r. na łamach “Journal of Oral Rehabilitation” definiuje się bruksizm jako dwa osobne zachowania. Ich przyczyną jest nadmierna aktywność mięśni żucia. Dwa wspomniane zachowania określamy jako bruksizm w czasie snu i bruksizm w czasie czuwania” .

Bruksizm dzienny, czyli aktywność mięśni podczas czuwania, charakteryzuje się powtarzalnym lub trwałym utrzymywaniem kontaktu między zębami i/lub usztywnianiem lub wysuwaniem żuchwy. Nie jest zaburzeniem ruchowym u zdrowych osób.
Ta zwiększona aktywność mięśni jest źródłem potencjalnych klinicznych konsekwencji, które najczęściej kojarzą nam się jako uszkodzenie twardych tkanek zębów, błony śluzowej jamu ustnej, uzupełnień protetycznych, przerost żwaczy oraz ból mięśni żucia i ból głowy.

Jest to problem, który może dotyczyć nawet 30 proc. Polaków. W populacji ogólnej odsetek waha się w graniach 8-31 proc. w zależności od kraju.

„Posiadamy dane pozwalające oszacować na ile pandemia COVID-19 wpłynęła na nasilenie dolegliwości u osób cierpiących na bruksizm. Wiemy, że u 34 proc. osób z bruksizmem w stanie czuwania i 28 proc. z bruksizmem w czasie snu dolegliwości się nasiliły. Warto jednak podkreślić, że w tej chwili nie rozpatruje się bruksizmu jako choroby, ale raczej jako zdrowotne zjawisko niosące pozytywne i negatywne skutki” – zwrócił uwagę prof. Mieszko Więckiewicz.

Źródło: Puls Medycynyhttps://pulsmedycyny.pl/bruksizm-jak-znaczacy-jest-to-problem-zdrowotny-1121181

Bruksizm nocny najbardziej charakterystycznym, lecz też najtrudniejszym do zaobserwowania objawem jest nocne zgrzytanie zębami.